
Ryś widziany w Siemianicach!
Niezwykłe spotkanie w Siemianicach pod Słupskiem! W nocy mieszkańcy zauważyli rysia - największego dzikiego kota Europy. Charakterystyczne uszy z pędzelkami, króciutki ogon zakończony czarną końcówką – wszystko wskazuje na to, że to rzeczywiście ryś!
Zwierzę uchwycono na nagraniu, które skonsultowano z ekspertem, dr. hab. Tomaszem Hetmańskim z Instytutu Biologii Uniwersytetu Pomorskiego w Słupsku. Pan Tomasz potwierdził, że to zdrowy osobnik, w dobrej kondycji fizycznej.
Skąd ryś tak blisko zabudowań?
Możliwe, że był to młody samiec w trakcie tzw. dyspersji – poszukiwania nowego terytorium. Zwykle te dzikie koty unikają ludzi, ale czasem wędrują w nieoczekiwane miejsca.
Rysie od lat są objęte ochroną i dzięki programom reintrodukcji ich populacja w Polsce powoli się odbudowuje. Choć pozostają tajemniczymi mieszkańcami naszych lasów, to ich powrót na Pomorze to prawdziwy sukces ochrony przyrody!